Czytam skład - Dwutlenek siarki E 220


Nikogo chyba nie trzeba przekonywać do tego, że orzechy i suszone owoce są zdrowe. Choć wysokokaloryczne, mają mnóstwo prozdrowotnych właściwości i warto jeść je codziennie w niewielkich ilościach, np. w postaci przekąski, jako dodatek do wypieków czy śniadaniowej owsianki lub choćby wtedy, gdy przyjdzie nam ochota na coś słodkiego. Jednak te bakalie, które kupujemy najczęściej w sklepie nie są do końca zdrowe, a dotyczy to zwłaszcza suszonych owoców i wiórków kokosowych. Dlaczego? Zawierają one bowiem konserwant i przeciwutleniacz - dwutlenek siarki (E-220) - syntetyczny środek chemiczny (uboczny produkt spalania paliw kopalnych) mający na celu chronić produkty przed spleśnieniem i wilgocią. Produkty niezawierające siarczynów, np. suszone na słońcu owoce, różnią się od tych konserwowanych zapachem, a nierzadko też kolorem (np. morele są ciemnobrązowe, a te siarkowane – jasnopomarańczowe). Ale obecność E220 nie tylko zmienia wygląd produktów – wpływa również na nasze zdrowie. Oto dlaczego powinniśmy unikać spożywania dwutlenku siarki.
1
Dwutlenek siarki może wywoływać nudności lub biegunkę i generalnie zakłócać pracę jelit. Dopuszczalne dzienne spożycie E-220 wynosi 0,70 mg na kilogram masy ciała. Pamiętajmy jednak, że u osób wrażliwych na ten składnik (dość silnie uczulający), problemy mogą występować już przy minimalnym spożyciu.
2
Dwutlenek siarki może powodować bóle głowy (obniża ciśnienie).
3
Dwutlenek siarki silnie drażni drogi oddechowe. U osób chorych na astmę, może spowodować tak zwaną astmę siarczynową (problemy z oddychaniem), a u osób zdrowych – skurcze i zapalenie oskrzeli, tzw. świszczący oddech i ogólne trudności w oddychaniu. Ponoć u co dziesiątego astmatyka symptomy choroby nasilają się po wypiciu napoju gazowanego z dwutlenkiem siarki w składzie.
4
Wreszcie, niszczy w pokarmach witaminy – zwłaszcza A i B1 oraz B12.
5
Najlepiej więc wybierać bakalie niesiarkowane, dostępne choćby na stoiskach czy w sklepach ze zdrową żywnością. Jeśli jednak nie mamy do nich dostępu, takie wzbogacone siarką należy przed spożyciem moczyć w wodzie (najlepiej przez ok. 2 godziny, zmieniając kilkakrotnie wodę).

Uwaga! Większość win, nawet tych markowych, zawiera siarczyny – jest to jednak obecnie dawka minimalna, dużo niższa niż w owocach suszonych, dlatego picie siarkowanego wina jest dużo bardziej bezpieczne, niż spożywanie siarkowanych bakalii.

źródło: https://tipy.interia.pl

Komentarze

Popularne posty